Ponieważ na razie tematy zostały zawieszone, a ja mam jeszcze sporo do nadrobienia, zabiorę się za te, które mnie ominęły. Więcej szczegółów na temat rankingów TOP 10 znajdziecie na blogu Kreatywa.
A tymczasem dziś zajmę się... Najważniejszymi nieprzeczytanymi książkami
SERIA O HARRYM POTTERZE - J.K. ROWLING
Niewiele jest chyba osób, które jeszcze nie
wsiąknęły w przygody małego czarodzieja. O ile na początku podchodziłam do tego
cyklu dosyć sceptycznie i wychodziłam z założenia, że skoro wszyscy go czytają,
to ja nie będę, tak teraz bardzo chętnie po niego sięgnę. Za bardzo lubię
bajkowe klimaty, żeby nie dać tym książkom szansy.
ROK 1984 - GEORGE ORWELL
Do tej książki ciągnęło mnie od zawsze, głównie
ze względu na to, że tytułowy rok to również rok mojego urodzenia. Mam
nadzieję, że niedługo uda mi się ją w końcu przeczytać.
CIEŃ WIATRU - CARLOS RUIZ ZAFON
Kolejna książka, którą czytali już chyba wszyscy
oprócz mnie. I tu znowu na zasadzie "skoro wszyscy, to ja pasuję"
ominęłam tę książkę szerokim łukiem. Wiem, że będziecie mnie do niej namawiać,
bo podobno jest świetna i nie mówię, że nigdy jej nie przeczytam, bo na
pewno to kiedyś nastąpi.
PRZEMINĘŁO Z WIATREM - MARGARET MITCHELL
Klasyka ponad wszelką klasykę. Nie musicie mnie
namawiać, z całą pewnością przeczytam tę książkę. Mam nadzieję, że jeszcze w
tym roku.
KOD LEONARDA DA VINCI - DAN BROWN
Nie dam się przekonać do tej pozycji.
Przynajmniej nie teraz. Wprawdzie staram się nigdy nie mówić nigdy, ale w tym
przypadku na dzień dzisiejszy to powiem. Nie ciągnie mnie do niej, nie ciekawi
skąd ten cały nad nią szum. Nie i koniec kropka.
ŻYCIE PI - YANN MARTEL
Swego czasu była to bardzo popularna książka. Na
półce miał ją niemal każdy. Ja również mam ją w swoim zbiorze w wersji
angielskojęzycznej i przeczytam ją, kiedy najdzie mnie na to ochota.
PIEŚŃ LODU I OGNIA - GEORGE R.R. MARTIN
Jeżeli zaznajomiliście się z moim ostatnim
stosem, wiecie, że dwie pierwsze części cyklu znajdują się już w moim
szczęśliwym posiadaniu. Myślę, że sięgnę po nie jesienią.
IDIOTA - FIODOR DOSTOJEWSKI
Nie wiem jeszcze kiedy to nastąpi, ale tę książkę
po prostu muszę przeczytać!
TRAKTAT O ŁUSKANIU FASOLI - WIESŁAW MYŚLIWSKI
To jedyny polski autor w moim zestawieniu. Czaję
się na tę książkę już od dłuższego czasu, ale nie miałam jej jeszcze okazji
dorwać. Na pewno to nadrobię.
IMIĘ RÓŻY - UMBERTO ECO
Książka, którą znają wszyscy. Totalny klasyk, z
którym wstyd byłoby się nie zapoznać.
No jak mogłaś Wieśka nie czytać! Nadrabiać, ale to już, mistrz to jest, tytan literacki jakich obecnie niewielu mamy, ach ten Wiesiek!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą mogliby wznowić w twardej "Traktat...".
Wieśka przeczytam jeszcze do końca roku. Składam tu wszem i wobec taką obietnicę! :)
UsuńTrzymam za słowo ;)
UsuńZnakomity pomysł. Co więcej, identyfikuję się z Twoją typologią w 50 proc. Najbardziej zbieżne są nasze decyzje dotyczące "Kodu...". ;-)) Co do "Cienia wiatru", wiem, powieść tak popularna, że aż podejrzana, ale naprawdę zachęcam Cię do lektury. Warto. :-D
OdpowiedzUsuńNa pewno prędzej czy później po nią sięgnę. Trudno nie brać pod uwagę tak wielu pozytywnych opinii :)
UsuńRok 1984, Imię róży i Idiotę też mam zamiar przeczytać. I podobnie jak ty nie czytałam żadnej książki o Harrym Potterze, ale nie mam ochoty na nie. Cień wiatru stoi na półce od jakiegoś czasu i czeka. Za to polecam Kod Leonarda da Vinci, świetna powieść:)
OdpowiedzUsuńCiężko mi się do Kodu przekonać, ale być może kiedyś się przełamię :)
Usuń"Imię róży" jest niesamowitą lekturą, dostarczy Ci wielu emocji. Ja czytałam już dość dawno i chcę sobie niedługo odświeżyć:)
OdpowiedzUsuńMoja lista pokrywa się z Twoja w 50% i wszystkie książki mam zamiar przeczytać.
A Harry'ego uwielbiam! Czytałam każdy tom po 4-5 razy:)
Zawsze trochę się bałam sięgać po "Imię róży". Wydawało mi się zbyt "poważne". Ale teraz bez obaw mogłabym po tę książkę sięgnąć :)
Usuń1984 Orwell'a to klasyk, którego uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Orwell, Cień wiatru i Przeminęło z wiatrem- mam tak samo. Trzeba w końcu przeczytać!! Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie z tej listy przeczytałam z wyjątkiem "Roku 1984" oraz "Pieśni lodu i ognia". Z tych przeczytanych nie podobało mi się właściwie tylko "Imię róży". Dla mnie bardzo słabe i przereklamowane. A "Życie Pi" może być, ale też nic specjalnego. :)
OdpowiedzUsuńco jak co ale Harry'ego przeczytać trzeba:D ja sama wszystkie części przerobiłam 3 razy:P zapraszam do mnie na biżuteryjne słodkości:)
OdpowiedzUsuńhttp://natajka89.blogspot.com/
O, z tej listy to tylko Życie pi i Orwell przede mną:)
OdpowiedzUsuńDo "Imię Róży" zabieram się od jakiegoś czasu, ale "Kodu ..." niestety nie strawiłam, "Cień ..." bardzo mi się podobał, a Haarego podrzucali mi siostrzeńcy męża :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPod niektórymi książkami z tej listy mogłabym się podpisać.
OdpowiedzUsuńZabieraj się jak najszybciej za H.P. Zobaczysz, ani się nie obejrzysz, a wsiąkniesz w ten świat. :)
Wcale w to nie wątpię :). Bardzo jestem ciekawa tych książek.
UsuńPrzeminęło z wiatrem siedzi na mojej półce już od dłuższego czasu. I nie wiem kiedy to się zmieni ;)
OdpowiedzUsuńOrwella też bym przeczytała, ale jakoś mi nie po drodze nigdy.
Grę o tron, przeczytałabym, ale nikt znajomy nie posiada, a biblioteka jakoś nie chce ze mną współpracować. Szkoda, szkoda.
Pottera czytałam, wręcz dorastałam z nim.
Cień wiatru ma w sobie magię. Polecam, polecam. Gra Anioła już tak fajna nie jest.
Kiedyś w końcu się skuszę na "Cień wiatru". Po prostu za dużo jest dobrych książek, które trzeba przeczytać :)
UsuńSama również nie czytałam książek o Harrym, ale kiedyś na pewno nadrobię:).
OdpowiedzUsuńHarrego przeczytaj koniecznie. Choćby po to by wyrobić sobie samodzielną opinię.
OdpowiedzUsuńROK 1984 -sama jeszcze nie czytałam, a bardzo chcę od czasu przeczytania trylogii 1q84 nawiązującej do tej książki.
Zafona nic nie czytałam. Aż wstyd!
Przeminęło z wiatrem - jestem dozgonną fanką o czym świadczy mój nick.
Pieśń lodu i ognia to też jeden z moich priorytetów. Obejrzałam pierwszy sezon serialu i jestem zauroczona.
Dostojewski to dla mnie mistrz od czasów przeczytania "Zbrodni i kary".
Imię róży próbowałam czytać jako dziecko, ale nie przebrnęłam.
Trylogię 1q84 też mam już za sobą. Książkę Orwella chciałam przeczytać przed nią, ale jakoś mi nie wyszło :).
UsuńA co do Pieśni lodu i ognia - u mnie też zaczęło się od serialu. Obejrzałam dwa sezony i stwierdziłam, że nie ma takiej możliwości, żebym nie przeczytała tych książek.
Czytałam książki o Harrym, są ciekawe i wciągają, ale nie są to książki 'mojego życia'. :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj "Cień wiatru", jest rewelacyjny! :)
Co do Twojej listy to sobie pomyślałam, że może w końcu zabiorę się za "Przeminęło z wiatrem", świetnie to ujęłaś, klasyka ponad wszelką klasykę i po prostu muszę ją przeczytać, czuję to :)
OOO Harry'ego przeczytałam wszystko ...
OdpowiedzUsuńKod Leonarda da Vinci również ( polecam także inne książki Browna ! )
cien wiatru .. czytam czytam ! :)
A no i oczywiście "Gra o tron " to czekam baaardzo aż wpadnie w moje łapki !
Dostojewski .. uwielbiam literaturę rosyjską :)
Oj, Pottera koniecznie nadrabiaj! Z podanych przez ciebie muszę też nadrobić Zafona i Martina :)
OdpowiedzUsuńNie czytałaś Pottera?! Do książek i to już! :D
OdpowiedzUsuńRozumiem doskonale Twoją niechęć do "Kodu Leonarda da Vinci". Mam dokładnie tak samo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
"Przeminęło z wiatrem" również mam na swojej priorytetowej liście do przeczytania:))
OdpowiedzUsuńTak szczerze to ja nie mam żadnej z książek przed Ciebie wymienionych za sobą...
OdpowiedzUsuń"Imię róży" jeszcze przede mną, a "Grę o tron" i "Harrego Pottera" polecam!
OdpowiedzUsuńHarry Potter to naprawdę kultowa książka. Nie ma się co dziwić, bo jest naprawdę świetnie napisana. Z tej listy uwielbiam również "Przeminęło z wiatrem" - jest to jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam. A w sprawie Kodu... i Zafona - mam identyczne zdanie jak Ty. Nie wiem skąd ten szum nad Kodem bo przeczytawszy książkę, wcale nie wydawała mi się dobra.
OdpowiedzUsuńPieśń lodu i ognia to absolutnie moja ulubiona seria, czyta się z wielką przyjemnością nie mogę się doczekać kolejnej części, na Taniec ze Smokami przyszło czekać 6 lat, mam nadzieję, że teraz Martin troszkę się spręży :D
OdpowiedzUsuńO jak dobrze czasem powrócić do takich tytułów. "Życie Pi" - aż mam ochotę po raz kolejny przeczytać. Natomiast do "Idioty" robiłam już 3 podejścia... Może jeszcze nie dojrzałam do tej lektury :)
OdpowiedzUsuń