W 2009 roku wybrałam się w podróż moich marzeń - odwiedziłam Islandię. Miałam trzy tygodnie na to, aby objechać ją całą autostopem i nie ciążył mi nawet ciężki plecak wypełniony po brzegi jedzeniem z Polski (wszak studencki budżet na stołowanie się tam raczej nie pozwala). Przywiozłam mnóstwo wspaniałych wspomnień, z których większość udało mi się zapisać za pomocą migawki aparatu. Dziś to dopiero skromny wstęp, zalążek tego, co możemy tam zobaczyć. Zaczynamy jednak od południowo-zachodniej części wyspy, czyli w miejscu, gdzie i ja rozpoczęłam swą podróż. Oto kilka zdjęć z jednego z tamtejszych parków narodowych - Thingvellir, oraz z pola geotermalnego Geysir.
Wspaniale widoki o czekam na wiecej:)
OdpowiedzUsuńIslandia to dla mnie zupełnie inny świat. Niesamowity i tajemniczy. Piękne zdjęcia:) Chciałabym kiedyś zobaczyć te krajobrazy na własne oczy...
OdpowiedzUsuńAż sama bym tam pojechała ! Robisz naprawdę świetne zdjęcia ! :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i niezwykłe miejsce. Chętnie bym się wybrała, ale bilety są za drogie...Na razie zbieram na wymarzoną wyprawę do Ameryki Południowej - pewnie jeszcze mi się zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńNo to bilety do Islandii są zdecydowanie tańsze niż do Ameryki Południowej, ale i ona mi się marzy :)
UsuńIslandia to jeden z moich celów podróżniczych, więc z przyjemnością obejrzałam zdjęcia, no i czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękne zdjęcia i wspaniale, że mogłaś tam być:)
OdpowiedzUsuńJak egzotycznie, chętnie wybrałabym się na Islandię :)
OdpowiedzUsuńKocham oglądać zdjęcia z podróży :)
OdpowiedzUsuńJa także marzę o podróży na Islandię. Wcześniej myślałam o tym, żeby pojeździć tam rowerem, dziś wiem że taka opcja na pewno nie będzie możliwa do zrealizowania przez najbliższe lata, ale na odwiedzenie tego miejsca nadziei nie porzucam :-)
OdpowiedzUsuńPo drodze mijałam sporo rowerzystów, chociaż pogoda nie zawsze sprzyjała. Niestety w Islandii trzeba się liczyć z tym, że nawet latem może spaść śnieg, szczególnie na północy :)
UsuńGeneralnie nie należę do osób, które komuś czegoś zazdroszczą. Jestem szczęśliwa! Ale jak patrzy się na takie wyprawy jak Twoja- trudno nie poczuć ukłucia tego uczucia, którego staram się do głosu nie dopuszczać ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej!!!
Robisz świetne zdjęcia. Czy wystawiasz je na jakimś blogu fotograficznym?
OdpowiedzUsuńDzięki :). Swego czasu prowadziłam blog fotograficzny, ale jakoś nie miałam do niego serca i wrzucając post raz na kilka miesięcy, w końcu zrezygnowałam. Na razie ten jest w jakimś ułamku fotograficzny :)
UsuńCudne zdjęcia. Zazdroszczę pobytu w tak magicznym miejscu.
OdpowiedzUsuńKolejne swietne zdjecia :) Islandia to ciekawe miejsce do fotografowania :) Pomysl nad photoblogiem albo czyms w tym rodzaju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Niezwykłe krajobrazy, wydają się takie nieskażone.
OdpowiedzUsuńTo ostatnie zdjęcie podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci podróży i podziwiam autostopowiczową odwagę :) Ach, zwiedzić Islandię...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem trzy ostatnie zdjęcia są najlepsze!
Ta unosząca się para, te dymy, są niesamowite! :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńWow! Czy ja już wspominałam, że masz talent fotograficzny? :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale miło mi to słyszeć, nawet po raz kolejny :)
UsuńNa mnie możesz liczyć. Podejrzewam, że następnym razem będę równie mało oryginalna. :P
UsuńCoś wspaniałego! Jesteś bardzo odważna, ja nie zdecydowałabym się na podróżowanie autostopem. Te zdjęcia są magiczne, musisz mieć piękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńAkurat Islandia jest bardzo bezpiecznym krajem, a ludzie są tam niezwykle przyjaźni i pomocni, więc nie ma co się obawiać podróżowania autostopem po jej zakątkach :)
UsuńAch ale piękne zdjęcia! Zazdroszczę wyprawy!!!
OdpowiedzUsuńO kurczę! Islandia. No rewelacja!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i niesamowite miejsce
Zazdroszczę okropnie, choć wiem, że zazdrość to brzydka cecha, no nic na to nie poradzę :)
A za ten autostop chylę czoła :)
marzy mi się Islandia i Finlandia. w ogóle cała Skandynawia to dla mnie istny raj.
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę! Piękne widoki i jeszcze cudowniejsze wspomnienia. Ajjj... Muszę kiedyś odwiedzić Skandynawię. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń