Wymiany na portalu Finta.pl:
"STRASZNIE GŁOŚNO, NIESAMOWICIE BLISKO" Jonathan Safran Foer - podobno całkiem ciekawy film i jeszcze lepsza książka.
"WIELKI DOM" Nicole Krauss - polecone przez Biblionetkę.
"MARZYCIELKA Z OSTENDY" E.E. Schmitt - lubię i autora i opowiadania. Według mnie może się to złożyć na całkiem ciekawą mieszankę.
"ŚPIEW PTAKA" Anthony de Mello - skarbiec wszelakich nieznanych szerzej bajek
"Z POKORĄ I UNIŻENIEM" Amelie Nothomb - książkę tę wzięłam zachęcona recenzją na blogu Mowa Liter.
"OPOWIEŚĆ WIGILIJNA" Karol Dickens - święta za pasem, a wstyd przyznać, tej słynnej historii jeszcze nie czytałam. Chyba najwyższa pora to nadrobić.
"GOOD NIGHT, DŻERZI" Janusz Głowacki - opowieść inspirowana kontrowersyjnym Jerzym Kosińskim. W sam raz na lekturę po "Malowanym Ptaku".
Promocja wydawnictwa Znak:
"DELIKATNOŚĆ" David Foenkinos - zakupiłam zachęcona pozytywną recenzją Karkam.
"LATO" J.M. Coetzee - w ramach zapoznawania się z Noblistami.
"TRAKTAT O ŁUSKANIU FASOLI" Wiesław Myśliwski - wreszcie moja!
"SUNSET PARK" Paul Auster - wiele się ostatnio dobrego naczytałam o tym autorze i sama chcę go wypróbować.
"ROZMOWA W 'KATEDRZE'" Mario Vargas Llosa - w ramach zapoznawania się Noblistami, ale również z literaturą hiszpańskojęzyczną.
Wygrane:
"TĘSKNOTA ATOMÓW" Linus Reichlin - u Julii Orzech :)
"KSIĄŻKA TWARZY" Marek Bieńczyk - w formie e-booka u Ani :)
Pożyczone:
"KOBIETA Z WYDM" Kobo Abe - od kolegi mojego taty, który śledzi moje blogowe poczynania, i którego z tego miejsca serdecznie pozdrawiam :) (recenzja)
"KOLEKCJONER" John Fowles - j.w.
Zakupy z różnych innych źródeł:
"CHIMERYCZNY LOKATOR" Roland Topor - musiałam w końcu poznać tego pisarza i, zakładając, że po prostu musi mi się spodobać, kupiłam od razu dwie jego książki. (recenzja)
"PAMIĘTNIK STAREGO PIERDOŁY" Roland Topor
"OD SIÓDMEJ RANO" Eric Malpass - zakupiłam zachęcona opinią Oli.
"POWIEŚĆ DLA MĘŻCZYZN" Michal Viewegh - jedna z głośniejszych czeskich powieści ostatnich lat.
Od autora:
"DZIENNIK ZNALEZIONY W PIEKARNIKU" Marek Susdorf (recenzja)
Audiobooki:
"TYSIĄC WSPANIAŁYCH SŁOŃC" Khaled Hosseini - zakupiony na stronie audioteka.pl (recenzja)
"STARA BAŚŃ" Józef Ignacy Kraszewski - j.w.
"OLIVIER TWIST" Karol Dickens - j.w.
"PANI BOVARY" Gustave Flaubert - z kolekcji Mistrzowie Słowa
"POD SŁOŃCEM TOSKANII" Frances Mayes - j.w.
Oto największy chyba stos w moim blogowym dorobku. Ciekawa jestem, które z tych książek czytaliście, po które sami macie zamiar sięgnąć, i które z nich polecacie przeczytać w pierwszej kolejności.
Niektóre z nich są już za mną, większość jeszcze snuje się gdzieś na półkach, kusząc ciekawą fabułą, nazwiskiem, lub opiniami innych. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że na żadnej z tych pozycji się nie zawiodę i sklecę tym samym recenzje, które nie zawiodą Was :)
Stosisko super, ale psiak dużo piękniejszy.
OdpowiedzUsuńPiękny stos! "Marzycielkę z Ostendy" polecam, naprawdę fajne opowiadania :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania ;)
Głowackiego i Myśliwskiego chętnie bym poczytała. Natomiast Llosę czytałam "Ciotka Julia i skryba", mam jeszcze "Pantaleon i wizytantki" i "Marzenie celta". A "Rozmowy w katedrze" jakoś ciągle nie udało mi się zdobyć. A właśnie to jest podobno jego najlepsza książka:)
OdpowiedzUsuńTeż tak właśnie słyszałam, dlatego wybrałam ją na pierwsze spotkanie z autorem :)
UsuńAle wspaniałości :) Najbardziej kusi mnie LLosa, to jeden z moich ulubionych autorów :)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co czytać, więc życzę miłej lektury :33
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOj dużotego!
OdpowiedzUsuńMiłego czytania;)
Dzięki! :)
UsuńIle książek, zazdroszczę :) Oglądałam "STRASZNIE GŁOŚNO, NIESAMOWICIE BLISKO" i bardzo mi się ten film podobał więc po książkę też bym chętnie sięgnęła. Mam też ochotę na Rozmowy w katedrze.
OdpowiedzUsuńŚwietny stos, sporo tych pozycji się uzbierało. Miłego czytania! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńOch, co za imponujący stos! Schmitt'a bardzo lubię, "Marzycielka..." mi się podobała, więc polecam. Llosę czytam teraz, ale "Marzenie celta". Szczerze mówiąc, trochę opornie mi to idzie. ;)
OdpowiedzUsuńNa "Traktat o łuskaniu fasoli" od jakiegoś czasu poluję. Podobno jest świetna i bardzo chcę ją przeczytać. Więc czekam na twoją recenzję. Również "Delikatność" to chyba moje klimaty. ;)
Miłej lektury!
Dama polowałam na "Traktat..." dobre kilka lat. Zawsze liczyłam na to, że dostanę tę książkę w prezencie, ale w końcu sama musiałam ją sobie sprawić :)
UsuńŚwietny stos...ale przede wszystkim piękny piesek;)
OdpowiedzUsuńOczywiście polecam "Opowieść wigilijną" i "Panią Bovary". Reszty, szczerze mówiąc, nie czytałam;)
Psisko tradycyjnie odwraca uwagę od stosu:P. Audiobook z Panią Bovary chętnie bym podkradła.
OdpowiedzUsuńJaka ładna psina!:D
OdpowiedzUsuńA z całego stosu najbardziej podoba mi się Myśliwski, zdecydowanie powinnaś przesunąć go na początek czytelniczej kolejki ;)
Postaram się :)
UsuńWspaniały i jakiego słodkiego ma stróża:)
OdpowiedzUsuńWow, to jest dopiero góra książek! Mam nadzieję, że spodoba Ci się Paul Auster i Amelie Nothomb :) Miłej lektury:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tez mam taką nadzieję :)
UsuńZabrakło może trzech książek, a stos przerósłby czworonoga:-)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie "Tęsknotę atomów" - niesamowita książka.
Ogromny stos i jaka różnorodność tytułów, aż oczy bolą.
OdpowiedzUsuńCzytałam: Marzycielkę...- Schmitta, Kraszewskiego i Flauberta a także Dickensa.)
No proszę... człowiekowi wydaje się że dużo czyta a potem pojawia się taki stos, z którego nic nie zna ;-) Tzn wiele tytułów kojarzę z różnych recenzji ale sama nie miałam jeszcze przyjemności poznać... Zazdroszczę ale tak pozytywnie ;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że co chwilę pojawiają się tytuły, o jakich wcześniej nie słyszałam, a lista czytelnicza rośnie niemiłosiernie :)
UsuńJestem pod dużym wrażeniem twojego stosiku książkowego. Naprawdę interesujące nabytki. Życzę zatem przyjemnego czytania.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBędę wypatrywać recenzji o marzycielce sama niedawno pisałam.
OdpowiedzUsuńKochana, bardzo cieszę się, że miałam wpływ na Twoją decyzję o zakupie "Delikatności" - mam nadzieję, że spodoba Ci się i nie będziesz na mnie psioczyć :) A propos zwierząt - uwielbiam Twoją modelkę! Twoje wybory literackie! Wszystko, od A do Z. Masz we mnie wielbicielkę. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za te miłe słowa :)
UsuńJejku ale okazały stosik. Już nie mogę się doczekać recenzji ! :D
OdpowiedzUsuńZa każdym razem zachwycam się Twoim psem:) Stos imponujący. Polecam ,,Marzycielkę z Ostendy".
OdpowiedzUsuńWiększość z tego stosiku chętnie widziałabym u siebie na półce :)
OdpowiedzUsuńMiałabym największa ochotę na "Delikatność" i "Rozmowę w 'Katedrze'".
Miłego czytania!
Dziękuję! Myślę, że niedługo sięgnę do "Delikatność", czytam o niej bowiem tak przeróżne opinie, że chcę ją w końcu wypróbować "na własnej skórze".
UsuńMuszę przyznać, że o większości książek nawet nie słyszałam, a czytałam chyba tylko "Opowieść Wigilijną", mimo wszystko, życzę miłej lektury! Może po jakieś zachęcającej recenzji zapoznam się, z którąś z tych książek? :D
OdpowiedzUsuńAle Stos! Ja w listopadzie też popadłam w ksiażkowe szaleństwo ;) Polecam "Rozmowę w Katerze" - zakręcona jeśli chodzi o spoób narracji, ale genialna (chyba najlepsza Llosy). Z lit. hiszpańskojęzycznej polecam jeszcze "Tunel" Sabato i opowiadania Cortazara. Trudno umierzyć, że ominęłam Cię lektura "Opowieści wigilijnej" :)
OdpowiedzUsuńOpowiadania Cortazara mam już u siebie na półce, ale czuję, że muszę jeszcze do nich "dorosnąć" :). O "Tunelu" z kolei nie słyszałam, ale dziękuję za podpowiedź. A "Opowieść wigilijną" z pewnością nadrobię tegoroczną świąteczną porą :)
UsuńWspanialosci! Czesc mam u siebie, a reszte z checia moglabym przygarnac:)
OdpowiedzUsuńPiękny stos! A i psina śliczna :D
OdpowiedzUsuńOjojoj tyle książek a ja tylko dwie z nich czytałam Opowieść wigilijną i Starą baśń :) psinka jest super, chyba nieco zdziwiona spogląda na ten stosik który jej dorównuje wzrostem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTroche tego sie uzbieralo :) Zycze bardzo milej lektury :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Imponujący stosik:) I piękny pupil, też mam psa, ale on od pozowania woli spanie;)
OdpowiedzUsuńImponujący stos i słoooooodki psiak! *___*
OdpowiedzUsuńJa zamiast stosu podziwiam cudownego, kudłatego Psiaczka :)
OdpowiedzUsuństos świetny, ale modela to masz najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja! Cieszę się razem z Tobą, bo będę miała okazję przeczytać wiele świetnych recenzji. :D
OdpowiedzUsuńCiekawy stosik, miłego czytania ... a psiak cudny :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo o "Strasznie głośno...", mam swoją wersję "Marzycielki z Ostendy" i zazdroszczę "Książki twarzy", poluję na nią :)) Stos wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńPiękna wieżyczka :) Życzę miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej, ale bardzo bym chciała sięgnąć po Delikatność.
OdpowiedzUsuńStos tak piękny, jak piesek. Nie znam zbyt wielu tytułów, ale nie mogę doczekać się recenzji! ^^
OdpowiedzUsuńDla miłośnika psów niebezpiecznie dawać książki wraz z nim:) hehe piękny West
OdpowiedzUsuńwracając do książek to gratuluję zacnego stosiku i czekam na recki:)
Pozdrawiam!
Dziękuję w imieniu swoim i psa :). Pozdrawiam!
UsuńWOW! Robi wrażenie :D
OdpowiedzUsuńZupełnie nie moje klimaty, nic z tego nie czytałam i raczej nie zamierzam ale wierzę, że dobra literatura ;)
Ja z kolei nie lubię Schmidta, za bardzo mi przypomina Coelho, chociaż jest trochę lepszy. Oglądałam film "Strasznie głośno, niesamowicie blisko" i był tak wzruszający, że aż się popłakałam. No a Llosę i Coetzee bardzo cenię, chociaż znam jeszcze niewiele ich utworów.
OdpowiedzUsuńAch, moja ukochana modelka! Jestem jej fanką nr 2 - zaraz po Tobie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że "Delikatność" przypadnie Ci do gustu. Ja dzisiaj będę miała okazję poznać jej filmową wersję, jestem ciekawa, jak wypadnie to starcie...
Pozdrawiam :)
Też jestem ciekawa. Czekam w takim razie na jakąś relację :)
UsuńPiękny stosik, cieszący moje oczy :)
OdpowiedzUsuńPiękne nabytki. Gratuluję i zazdroszczę :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDobrze, że postawiłaś tego ślicznego pieska na straży! Sama zwinęłabym
OdpowiedzUsuńCi z pięć książek:) Zaimponowałaś mi, pozdrawiam serdecznie:)
Piesek musiał być, już tradycyjnie :)
UsuńBędę czekać na Twoją recenzję "Wielkiego domu", bo mam w domu, a jeszcze nieczytane ;) a na takiego pieska, to nawet ja, miłośniczka kotów bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńI zapomniałam, czytałam "Kolekcjonera", bardzo ciekawa książka, moim zdaniem ze świetnie przedstawioną psychiką bohatera (mimo tego, że jej większa część nie była dla mnie interesująca, to warto przeczytać dla tych wniosków psychologicznych!)
UsuńTylee książek?! Skąd Ty bierzesz na nie pieniądze?!;)
OdpowiedzUsuńSama się czasem zastanawiam :). A tak poważniej, to większość z tych książek jest na szczęście z wymiany, reszta z promocji, więc mój portfel aż tak nie ucierpiał :)
UsuńNiestety z tego stosu jedyną pozycją, z którą miałam do czynienia to "Opowieść wigilijna".
OdpowiedzUsuńNa tę chwilę, z Twojego stosiku, do przeczytania chętnie pożyczyłabym sobie "Delikatność" - oczywiście wybór związany z niedawną premierą filmu (którego z resztą również jeszcze nie widziałam) oraz "Marzycielkę z Ostendy", bo od jakiegoś czasu mam ochotę bliżej zapoznać się z twórczością p. Schmitta ( do tej pory tylko "Oskar i Pani Róża" przeczytałam i mogę w tajemnicy powiedzieć, że zrobiła na mnie ogromne wrażenie).
Dodam tylko jeszcze na zakończenie, że masz cudownego psiaka :)
Pozdrawiam.
"Opowieść wigilijną" czytałam kilka razy. Byłam wtedy dużo młodsza. :) Za to całkiem niedawno przeczytałam "Panią Bovary" i szczerze polecam.
OdpowiedzUsuńPS Zainspirowana Twoimi zdjęciami spróbowałam sadzać moje szczury przy książkach i robić zdjęcia, ale niestety są bardzo oporne, nie to co Twoja modelka.